Drugi sparing, druga wygrana

4 sie 2022 |

Wyraźnym zwycięstwem zakończył się drugi mecz kontrolny Azotów-Puławy w okresie przygotowawczym przed nowym sezonem. Podopieczni Roberta Lisa sprawdzili swoją dyspozycję w starciu ze Stalą Mielec. W rozgrywanym nietypowo – 4 x 15 minut – sparingu, puławianie wygrali 29:20.Po raz drugi szkoleniowcy brązowego medalisty ostatniego sezonu mieli możliwość testować bardzo różne ustawienia i warianty gry zarówno w ataku, jak i obronie. I mimo niedociągnięć w obu formacjach (m.in. słabsza skuteczność rzutowa czy proste błędy w obronie) Azotowcy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Przede wszystkim w ataku puławianie pokazali kilka efektownych i szybkich akcji. Po gospodarzach nie widać było zmęczenia ciężkimi pierwszymi tygodniami pracy na treningach. Znów w drugiej linii świetnie spisywał się Kacper Adamski, którego w tym meczu wspomagał hiszpański środkowy – Ignaco Valles. Momentami wydawało się, że zawodnicy grają ze sobą już długo i rozumieją swoje intencje niemal w ciemno. Skutecznością błysnęli skrzydłowi – Dawid Fedeńczak (5 goli) i Marek Marciniak (4 trafienia). Dużo do gry zespołu z Puław wnieśli także bramkarze, którzy łatali dziury w obronie wieloma udanymi interwencjami.

Wyraźnym zwycięstwem zakończył się drugi mecz kontrolny Azotów-Puławy w okresie przygotowawczym przed nowym sezonem. Podopieczni Roberta Lisa sprawdzili swoją dyspozycję w starciu ze Stalą Mielec. W rozgrywanym nietypowo – 4 x 15 minut – sparingu, puławianie wygrali 29:20.Po raz drugi szkoleniowcy brązowego medalisty ostatniego sezonu mieli możliwość testować bardzo różne ustawienia i warianty gry zarówno w ataku, jak i obronie. I mimo niedociągnięć w obu formacjach (m.in. słabsza skuteczność rzutowa czy proste błędy w obronie) Azotowcy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Przede wszystkim w ataku puławianie pokazali kilka efektownych i szybkich akcji. Po gospodarzach nie widać było zmęczenia ciężkimi pierwszymi tygodniami pracy na treningach. Znów w drugiej linii świetnie spisywał się Kacper Adamski, którego w tym meczu wspomagał hiszpański środkowy – Ignaco Valles. Momentami wydawało się, że zawodnicy grają ze sobą już długo i rozumieją swoje intencje niemal w ciemno. Skutecznością błysnęli skrzydłowi – Dawid Fedeńczak (5 goli) i Marek Marciniak (4 trafienia). Dużo do gry zespołu z Puław wnieśli także bramkarze, którzy łatali dziury w obronie wieloma udanymi interwencjami.

Oczywiście na tle spadkowicza z Superligi puławianie wyglądali bardzo dobrze, ale ich aktualne możliwości bardziej zweryfikuje najbliższy rywal. Trzeci sparing Azotowcy zagrają na wyjeździe z Piotrkowianinem, a później przyjdzie czas na prawdziwy test – srebrnych medalistów ostatniego sezonu i zdobywcę Pucharu Polski – Orlen Wisłę Płock.

Azoty-Puławy – Stal Mielec 29:20 (18:11)
Azoty-Puławy: Zembrzycki, Bogdanov – Fedeńczak 5, Marciniak 4, Valles 4, Zivkovic 3, Adamski 3, Kowalczyk 2, Jarosiewicz 2, Konieczny 2, Górski 1, Przybylski 1, Jurecki 1, Antolak 1, Janikowski.