Pomimo przedwczesnego zakończenia sezonu, zawodnicy Azotów-Puławy nie przestali trenować. Niemal natychmiast sztab szkoleniowy dokonał korekty planu treningowego, który obecnie jest realizowany poprzez treningi indywidualne. Planowanie treningów zdalnych oraz ich realizacja, rejestracja i późniejsza analiza w takim zakresie, to zarówno dla trenerów jak i dla zawodników nowe i ciekawe doświadczenie. Godziny spędzone przed ekranem komputera, rozmowy telefoniczne pomiędzy sztabem szkoleniowym i zawodnikami, aby jak najlepiej ułożyć jednostki treningowe pod każdego gracza dają się we znaki, ale jesteśmy pewni, że niebawem wszystko wróci do normy. Piłkarze ręczni są także w stałym kontakcie z fizjoterapeutą, który na bieżąco monitoruje ich zdrowie, a w przypadku drobnych dolegliwości bólowych stara się im pomóc.

Szczypiorniści narzekają na brak wspólnych zajęć w hali i tego, co kochają najbardziej – kontaktu z piłką. Tęsknią za możliwością grania dla naszych wspaniałych Kibiców, ale każdy z nich rozumie sytuację, w jakiej się znajdujemy. W tej chwili zdrowie nas wszystkich jest najcenniejsze.

Szkoleniowiec Michał Skórski przedstawił garść ciekawych statystyk z indywidualnych treningów naszych zawodników.

Od ponad trzech tygodni szczypiorniści trenują indywidualnie. Są to głównie treningi siłowe oraz biegowe (chwilowo z powodu zakazu zawieszone). Od momentu zakończenia sezonu zawodnicy Azotów-Puławy przebiegli łącznie 1898,82 km, co daje średnią podczas jednego treningu 118,63 km. Indywidualnie każdy z nich przebiegł średnio ok. 99,93 km, czyli odległość z Puław do Lublina i z powrotem.

Te dane pokazują, że zarówno zawodnicy jak i sztab szkoleniowy traktują treningi indywidualne równie poważnie, jak te wspólne w hali sportowej. Udowadniają tym samym, że każdy z nich chce jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu oraz utrzymać swoje zdrowie i kondycję fizyczną w jak najlepszej dyspozycji.

~SM/LP~