Już dziś sympatyków KS Azoty-Puławy czekają nie lada emocje. O godzinie 18.30 w Puławskiej hali MOSiR rozpoczynamy walkę o półfinał Mistrzostw Polski PGNiG Superligi. KS Azoty-Puławy zmierzy się w niej w dwumeczu z Gwardią Opole.
Opolanie przystąpią do spotkania z Puławianami bez większej presji. Gwardia nie jest uznawana za faworyta w tym dwumeczu. W tym miejscu trzeba być jednak ostrożnym. Podczas ubiegłorocznych ćwierćfinałowych zmagań podopieczni Rafała Kuptela również nie byli faworytem do awansu, a mimo to byli w stanie sprawić niespodziankę i wyeliminować silniejszego rywala – Górnika Zabrze.
Jak zapewnia na łamach Nowej Trybuny Opolskiej skrzydłowy Gwardii Patryk Mauer, motywacji do powtórzenia tamtego sukcesu z pewnością nie zabraknie. – Z Azotami mamy ochotę wygrać bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Na pewno będzie to trudne zadanie, ale wierzę w naszą drużynę i wiedzę trenerów. Naszym dużym atutem jest fakt, że rewanż odbędzie się w Stegu Arenie – mówi Patryk Mauer.
Klasę naszego dzisiejszego przeciwnika docenia skrzydłowy Azotów-Puławy Piotr Jarosiewicz, który spodziewa się ciężkiego spotkania. – To młoda drużyna, która posiada zawodników dynamicznych, szybko wybiegających do kontry z bardzo dobrym klasowym bramkarzem. Nasz margines błędów w tym sezonie już się wyczerpał. Musimy wznieść się na wyżyny i zagrać na 120%, skutecznie walczyć zarówno w obronie, jak i w ataku. To jest dwumecz i każda bramka może być na wagę awansu do czwórki – mówi Piotr Jarosiewicz.
Przewaga psychologiczna przed tym spotkaniem jest wyraźnie po naszej stronie. W fazie zasadniczej dwukrotnie pokonaliśmy Gwardię. Szczególnie okazałe było zwycięstwo u siebie w październiku 2018 roku, kiedy ograliśmy Opolan 34:22. Czy dziś również możliwe jest tak jednostronne widowisko?
– Myślę, że nasz środowy mecz będzie bardzo zacięty i ciekawy dla widzów. Obydwie drużyny są na zbliżonym poziomie. Mam nadzieję, że uda nam się jednak wypracować odpowiednią zaliczkę przed rewanżem – mówi Piotr Jarosiewicz.
W dzisiejszym spotkaniu kluczowa wydaje się być koncentracja naszej drużyny przez pełne 60 minut meczu. Po ostatnich treningach widać, że Puławianie mają przygotowane nowe zagrywki taktyczne, którymi z pewnością zechcą zaskoczyć rywala. Trenera Zbigniewa Markuszewskiego z pewnością cieszy dobra forma Piotra Jarosiewicza, Nikoli Prce i Marko Panica, którzy podczas przerwy na mecze reprezentacji byli wyróżniającymi się postaciami w meczach reprezentacji Polski oraz Bośni i Hercegowiny.
W drużynie przeciwników warto zwrócić uwagę na rozgrywających Antoniego Łangowskiego oraz Przemysława Zadurę, a także obrotowego Mateusza Jankowskiego i skrzydłowego Patryka Mauera. Tych czterech zawodników stanowi główną siłę napędową drużyny gości i z pewnością będą starali się dziś napsuć nam sporo krwi. Mocny punkt w drużynie Gwardii to również bramka, której strzeże reprezentant Polski Adam Malcher.
Z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek sędziego. Mamy nadzieję, że przerwa na reprezentację korzystnie wpłynęła na nasz zespół. Liczymy na to, że dzisiejszy mecz rozgrywany w Wielką Środę będzie wielkim w wykonaniu puławskiego zespołu. Transmisję ze spotkania z Puław zapowiedziała stacja Nsport+. Początek transmisji o godzinie 18.15.