Do Opola po trzecie zwycięstwo

16 wrz 2020 |

W późny, piątkowy wieczór odbędzie się 3 seria rozgrywek PGNiG Superligi Mężczyzn, w której Azoty-Puławy zagrają z Gwardią Opole. Spotkanie odbędzie się na terenie rywali. Zarówno Gwardia Opole, jak i Azoty Puławy nie przegrały dotychczas żadnego meczu. Opolanie zajmują obecnie 3 miejsce w ligowej tabeli, natomiast puławianie są liderem całych rozgrywek.

W późny, piątkowy wieczór odbędzie się 3 seria rozgrywek PGNiG Superligi Mężczyzn, w której Azoty-Puławy zagrają z Gwardią Opole. Spotkanie odbędzie się na terenie rywali. Zarówno Gwardia Opole, jak i Azoty Puławy nie przegrały dotychczas żadnego meczu. Opolanie zajmują obecnie 3 miejsce w ligowej tabeli, natomiast puławianie są liderem całych rozgrywek.

Starcia pomiędzy Gwardią Opole a Azotami-Puławy od kilku sezonów wzbudzają ogromne emocje. Tylko w poprzednim sezonie drużyny rozegrały ze sobą cztery mecze – dwa w PGNiG Superlidze i dwa w Pucharze EHF. Pierwszy mecz w Superlidze wygrała Gwardia Opole po karnych, a w kolejnym pewne zwycięstwo odnieśli puławianie. W Pucharze EHF wygrane także rozłożyły się na obie drużyny, jednak do kolejnego etapu awansowała Gwardia Opole, ponieważ miała lepszy stosunek zdobytych bramek.

Początek tego sezonu może napawać optymizmem, ponieważ do tej pory podopieczni Larsa Walthera grają koncertowo. Nie przegrali dotychczas żadnego meczu, są liderem Superligowej tabeli, a w środowisku piłki ręcznej są wychwalani za swoją postawę na boisku. Wysokie zwycięstwa nad zespołem z Tarnowa i Kwidzyna nakręcają zawodników do jeszcze mocniejszej walki i chęci udowodnienia swojej wartości.

Na pewno nakręcamy się po takich wynikach. Wiemy, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy i jesteśmy w gazie, ale też nie możemy spocząć na laurach. Musimy w każdym meczu pokazywać się z jak najlepszej strony i dawać z siebie sto procent. Teraz koncentrujemy się już na piątkowym meczu z Gwardią Opole. Pojedziemy tam i chłopaki na pewno nam nie odpuszczą. Przywitają nas twardo i musimy być gotowi na walkę – prognozuje Mateusz Zembrzycki, bramkarz Azotów-Puławy.

Przed trwającym sezonem z Gwardii Opole odeszło kilku kluczowych zawodników, w tym Mateusz Zembrzycki, który dołączył do Azotów-Puławy. Poza nim, popularny #GangKuptela opuścili Jędrzej Zieniewicz, Karol Siwak, Kamil Mokrzki, czy Karol Małecki. W ich miejsca opolanie pozyskali m.in. Pawła Kowalskiego i Łukasza Kucharzyka. Pomimo tak wielkich zmian, drużyna z Opola wciąż chce walczyć o najwyższe cele. Jakie są najmocniejsze strony zespołu prowadzonego przez Rafała Kuptela?

Gwardia Opole to bardzo waleczny zespół, grają do ostatniej minuty, gryzą parkiet do samego końca. Nie odpuszczają, ani nie kalkulują, tylko wychodzą i walczą. Musimy przygotować się na mocną, szybką i twardą grę. To młodzi, charakterni zawodnicy i będzie ciężko. Jestem jednak dobrej myśli i uważam, że to my wyjedziemy z trzema punktami – powiedział popularny Keczup.

Mateusz Zembrzycki dołączył do Azotów-Puławy przed obecnym sezonem i szybko złapał dobry kontakt z resztą zespołu. W Opolu o miano pierwszego bramkarza walczył z doświadczonym reprezentantem Polski, Adamem Malcherem i w drugiej części sezonu szkoleniowiec opolan w bramce stawiał częściej na Mateusza. W Puławach natomiast rywalizacja między słupkami także toczy się z reprezentantami krajów – Rosji, Vadimem Bogdanovem i Polski, Wojciechem Boruckim.

Nie można powiedzieć, że wygrałem w Opolu rywalizację z Adamem Malcherem. Dobrze się uzupełnialiśmy. Kiedy jeden z nas miał słabszy dzień, wchodził drugi bramkarz i drużyna zawsze mogła na nas liczyć. Cały czas będę powtarzał, że rywalizacja jest w drużynie potrzebna i na pewno to zaprocentuje na przyszłość – zakończył Mateusz Zembrzycki.

Mecz 3. serii PGNiG Superligi między Gwardią Opole i Azotami Puławy odbędzie się w piątek w Stegu Arenie w Opolu. Transmisja w TVP Sport, na TVPSPORT.PL, aplikacji TVP Sport i na kanale TVP Sport w serwisie YouTube. Początek transmisji o godz. 20:30, a pierwszy gwizdek meczu o godz. 20:45. Komentują Jacek Laskowski i Robert Lis.