Efektownie rozpoczęli nowy sezon w PGNiG Superlidze szczypiorniści Azotów-Puławy, którzy w pierwszym meczu pokonali w Tarnowie Grupę Azoty. Sponsorskie derby wyrównane były tylko przez kwadrans. Później dominacja puławian nie podlegała dyskusji. Podopieczni Lars Walthera wygrali 33:20, mając najskuteczniejszych graczy w osobach Łukasza Rogulskiego (7 goli) i Andrija Akimenko (6 trafień).
– Uważam, że była to trochę nerwowa inauguracja, ale tak często jest w przypadku pierwszego meczu w sezonie. Tarnów wykonał niezłą robotę w obronie. Mieliśmy trochę problemów ze złapanie odpowiedniego rytmu. Z czasem udało nam się przyzwyczaić do stawianych nam warunków i z upływem minut było coraz lepiej. Dzisiaj wszyscy zawodnicy otrzymali szansę pokazania się na parkiecie i to na pewno także musi cieszyć – podsumował mecz Lars Walther trener Azotów-Puławy.
– Tak jak trener powiedział początek meczu był trochę nerwowy, zapewne ze względu na to, że to pierwszy mecz w sezonie. Cieszy to, że przez trzy kwadranse graliśmy na niezłym poziomie, a początek drugiej połowy to chyba najlepszy nasz kwadrans pod wodzą nowego trenera. Udało nam się wówczas odjechać i skutecznie wybić rywalom marzenia o wygranej z głowy. Myślę, że ta wysoka wygrana pokazuje, że w tym sezonie będziemy walczyli o najwyższe cele – dodał najskuteczniejszy w ekipie z Puław Łukasz Rogulski.
Grupa Azoty Tarnów – Azoty Puławy 20:33 (10:16)
Grupa Azoty: Małecki, Liljestrand, Ciochoń – Tokuda 3, Wajda 3, Wojdan 3, Sanek 2, Yoshida 2, Kowalik 2, Lazarowicz 1, Mrozowicz 1, Dadej 1, Kniaziew 1, Kużdzeba 1, Pedryc, Majewski.
Azoty-Puławy: Bogdanow, Zembrzycki, Borucki – Rogulski 7, Akimenko 6, Podsiadło 4, Szyba 3, Gumiński 3, Dawydzik 2, Bachko 2, Kowalczyk 2, Jarosiewicz 1, Jurecki 1, Seroka 1, Adamczuk 1, Flont.