Szczypiorniści Azotów-Puławy II grający na zapleczu PGNiG Superligi pokonali we własnej hali rezerwy Orlen Wisły Płock!
Pierwsza połowa była bardzo nerwowa i wyrównana, wynik oscylował wokół remisu. W piątej minucie puławianie wyszli na dwubramkowe prowadzenie za sprawą celnych trafień Kamila Koniecznego. Płocczanie szybko odrobili straty i w ósmej minucie zbudowali minimalną, jednobramkową przewagę. Nieco słabsza postawa podopiecznych Piotra Dropka w kolejnych minutach spowodowała dwubramkowe prowadzenie gości w siedemnastej minucie, jednak po chwili to gospodarze rzucili trzy bramki i ponownie objęli prowadzenie. Kolejne minuty to gra bramka za bramkę. Dopiero pod koniec pierwszej odsłony puławianie odzyskali dwa gole przewagi, w ostatniej minucie Jędrzej Batyra dorzucił jeszcze jedno trafienie i na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 18:15.
Pierwsze pięć minut drugiej połowy to gra bramka za bramkę. Płocczanie próbowali odrabiać straty i w czterdziestej piątej minucie meczu zbliżyli się do puławian na jedną bramkę. Wtedy o czas poprosił Piotr Dropek, który zmobilizował swoich podopiecznych. Chwilę później Azotowcy rzucili cztery gole z rzędu i na dziesięć minut przed końcem spotkania prowadzili pięcioma bramkami. Goście walczyli do ostatnich chwil i zmniejszyli stratę do trzech trafień, jednak nie zdołali odwrócić losów meczu. Szczypiorniści z Puław dopisali do ligowej tabeli trzy punkty i cieszyli się z kolejnego zwycięstwa w pierwszoligowych rozgrywkach.
Zadowolenia z przebiegu meczu i postawy swoich zawodników nie krył szkoleniowiec Azotów-Puławy II, Piotr Dropek:
Cieszę się z tego, że zespół potrafił dobrą grę w obronie przełożyć na mocne i szybkie kontrataki, co skutkowało zdobywaniem łatwych bramek. Bardzo dobrze spisał się Emil Wiejak w bramce. Jego skuteczne interwencje pomogły nam w odniesieniu zwycięstwa. Utrzymywaliśmy tempo grania w ataku pozycyjnym, wszystkie nasze akcje były przemyślane i mądrze zrealizowane. Ładne akcje pozwoliły nam zbudować przewagę nad przeciwnikiem, którą dowieźliśmy do końca. Zagraliśmy w tym meczu przede wszystkim bardzo skutecznie, a w poprzednich spotkaniach z tą skutecznością bywało różnie. Chciałbym pochwalić cały zespół, bo do meczu podeszli bardzo zdeterminowani z dużą wolą zwycięstwa. Widać było, że chłopcy szli mocno do kontaktu, zderzali się z przeciwnikami, przerywali akcje rywalom. W ataku pozycyjnym widać było naszą determinację i chęć, żeby trzy punkty zostały w Puławach. Na uwagę zasługuje dobra dyspozycja Emila Wiejaka, do tego świetna skuteczność Kamila Koniecznego i Dominika Szewczyka. Cały zespół zasługuje na wielkie brawa i pochwałę.
Azoty-Puławy II – Orlen Wisła II Płock 36:33 (18:15)
Azoty-Puławy II: Wiejak – Szewczyk 9, Konieczny 8, Przychodzeń 5, Figura 5, Antoniak 3, Baranowski 3, Batyra 2, Abramowicz 1, Potucha, Urbanek, Włudarczyk, Sekuła, Malinowski.
Orlen Wisła II Płock: Kamiński 9, Fuksiński 8, Goleniewski 6, Brzeziński 5, Witkowski 2, Zadrożny 1, Żółtowski 1, Ludwiczak 1, Kędzierski, Filipkowski, Dybiec, Dymek, Zoń, Sobiecki, Ossowski, Siedlecki.