Decyzją sztabu szkoleniowego w porozumieniu z zawodnikami obowiązki kapitana Azotów-Puławy będzie pełnił Michał Jurecki. Jego zastępcą został Paweł Podsiadło.Kapitan jest jedną z najważniejszych osób w zespole. Musi być wojownikiem, który potrafi dać z siebie maksimum. Taka osoba ma autorytet, potrafi poderwać drużynę i przeważyć szalę zwycięstwa na jej korzyść. Musi być liderem – liderem wykreowanym i wybranym przez trenera i swoich kolegów z ekipy.
Choć Michał Jurecki dopiero dołączył do drużyny, wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę nie tylko z jego ogromnych umiejętności i doświadczenia, ale także z tego, jakim charakternym i walecznym jest zawodnikiem. Powierzenie mu tej roli nie jest dla niego zaskoczeniem, choć początkowo bronił się przed tą funkcją.
Rozmawiałem na ten temat z Larsem i nie ukrywam, że bardzo mnie przekonywał bym objął tę rolę. Próbowałem się bronić, ponieważ uważam, że kapitanem powinien zostać zawodnik, który jest dłużej w klubie. Trener dał mi czas na zastanowienie się. Zrobiłem sobie listę „za” i „przeciw” i wyszło „za”. Spodziewałem się, że w kręgu mediów i kibiców będę typowany do roli kapitana. Z drugiej strony nie przeszkadza mi taka funkcja. Byłem też kapitanem w Kielcach, więc wiem jaka będzie moja rola i czego się ode mnie oczekuje – mówi Michał Jurecki.
Rola kapitana nie kończy się jedynie na reprezentowaniu drużyny podczas losowania. Kapitan musi także pełnić rolę mentalną i być jej liderem. Powinien mieć zdolności przywódcze, potrafić zarówno zmobilizować swoją ekipę w złych chwilach, jak i uspokoić czy wyciszyć, gdy pojawi się nerwowość. Musi dbać także o atmosferę w szatni, rozwiązywać ewentualne problemy i konflikty.
Bycie liderem do dla mnie żadna nowość. Zawsze powtarzam, że jeśli ktoś mi mówi, „jesteś naszym liderem, potrzebujemy cię”, to mnie to napędza. Są zawodnicy, których paraliżuje presja kibiców, mediów, czy samo wejście na boisko, a mnie wręcz przeciwnie – nakręca. Można powiedzieć, że tego potrzebuję – zakończył rozgrywający.