Pokonujemy dziś Gwardię Opole w meczu rewanżowym III rundy Pucharu EHF, ale to nasi rywale awansują do fazy grupowe. W zaciętym dwumeczu zespół z Opola okazał się lepszy o jedną bramkę.
Całe spotkanie było bardzo zacięte, choć przez większą część meczu ton wydarzeniom na parkiecie nadawali nasi rywale. Już na początku meczu opolanie, grający przede wszystkim szybciej i pewnie w ataku wypracowali sobie kilkubramkową przewagę. Jeszcze przed przerwą Azotowcy potrafili straty zniwelować, ale w kluczowych momentach zawodziła skuteczność – w pierwszej odsłonie miejscowi nie wykorzystali m.in. trzech rzutów karnych.
Wynik na styku po pierwszej części gry zwiastował spore emocje w drugiej odsłonie. I rzeczywiście tak było. Do samego końca ważyły się losy awansu. Kiedy w końcówce meczu puławianie uzyskali dwie bramki przewagi wydawało się, że pójdą za ciosem. Gwardia nie oddał jednak przewagi wypracowanej w pierwszym meczu i to brązowi medaliści ostatniego sezonu mogli cieszyć się z awansu.
Azoty-Puławy – Gwardia Opole 29:28 (12:13)
Azoty-Puławy: Bogdanov, Koshovy – Szyba 4, Gumiński 4, Seroka 4, Podsiadło 3, Rogulski 3, Łangowski 2, Przybylski 2, Moryń 2, Dawydzik 2, Jarosiewicz 2, Kowalczyk 1, Grzelak, Kasprzak.
Gwardia: Malcher, Zembrzycki – Zarzycki 5, Kawka 5, Mokrzki 4, Mauer 4, Lemaniak 3, Milewski 2, Działakiewicz 2, Siwak 1, Jankowski 1, Morawski 1, Klimkow, Zieniewicz, Skraburski.